Jutro zapadnie decyzja, czy Feyenoord Rotterdam uda się na obóz szkoleniowy do Omanu. Istnieje duża szansa, że zespół Mario Beena będzie przygotowywał się do drugiej części sezonu na słonecznym Półwyspie Arabskim.
Poważną alternatywą jest również wyjazd do Turcji. Wyjazd do Omanu konsultuje Pim Blokland, który posiada znajomości w tamtych stronach. Niemniej jednak zarówno Oman jak i Rotterdam mają ze sobą więcej wspólnego.
Sohar, port przemysłowy w północnej części kraju w pięćdziesięciu procentach należy do rotterdamczyków. Jeśli Portowcy udadzą się w tak daleką podróż, rozegrają tam przy okazji mecz z jedną z tamtejszych drużyn.
[fr12.nl]
Komentarze (0)