jak na razie tradycyjnie w klasyku - pasywna gra z przodu i z tyłu i oddawanie inicjatywy ajaxowi

Wydaje mi się, że grafika grafiką, ale na boisku to Amrabat będzie na środku, a Diks na prawej. Mimo to zaskoczony jestem brakiem zaufania do Nieuwkoopa, pewnie Gio ma jakieś argumenty. Oby były skuteczne.

Diks za Van Beeka, zamiast Amrabat na środek a na prawą Nieuwkoop, maskara jakaś, pozamiatane.

FEYENOOOOOOORD!!!

Fartem to mozna jeden dwa mecze wygrac ale nie caly sezon.czekam na 3 punkty jutro wreszcie na de Kuip i trzymam kciuki za Gio.ale bede tez patrzyl na mecz Evertonu jutro bo Koeman moze byc do wziecia

Co do klasyku to remis będzie wielkim sukcesem feyenoordu patrząc jak ostatnio grają. Gio zaczął agresywnie na konferencji prasowej a po meczu znowu powie graliśmy lepiej ale nie mieliśmy szczęścia dlatego przegraliśmy jak z Donieckiem. Prawda jest taka że mistrzostwo w tamtym sezonie to był fart nad farty a Gio zaczyna obrastać w piórka choć ewidentnie widać żebrak mu umiejętności trenerskich. Przykre ale prawdziwe.

Kongolo w końcu pojawił się na ławce Monaco

Nowy dyrektor De Jong zapowiedział już w pierwszy wywiadzie, że rozpoczyna pracę w klubie a głównym celem nie jest wcale stadion, a młodzież, akademia. Chce zespół chociażby pół na pół, a nawet większość wychowanków.

Kiedyś trzeba młodych wstawiać im wcześniej tym lepiej dawno o tym mówiłem. Gino tego nie realizuje i dlatego widać podake.

Podobno duże szanse na występ ma Lutsharel Geertruida, ogromny talent. Będzie w kadrze, więc szansa jest.

van beek tylko zagrał pełny mecz już kontuzja... człowiek z plastiku - brać młodych z akademii - niech się ogrywają

Przede wszystkim na Klasyk taki skład. Bardzo fajny i chyba najlepszy z możliwych.

Niedzielny mecz pokaże jak będzie, możliwe że będą chcieli odbić sobie za dzisiaj, a że rywal nr. jeden to możliwe jest wszystko.

będzie ciężko bo ajax jest w formie my pod formą

Z pewnością ajax zaciera ręce że mają więcej odpoczynku i to będzie widoczne w niedzielę, ale co do wyniku wcale bym nie przekreślał Feye, bo liga, a puchary to odrębna klasa.

zrywami nie da się wygrać meczu - rywal wybitny nie był ale doświadczony i panował na boisku jakoś się specjalnie nie wysilając i wywióżł 3 punkty bez problemów

to byl kolejny wybitny mecz naszej dziesiatki,Berghuis/El Ahmadi/Boetius/Amrabat zapierdzielali caly mecz po calym boisku a ten to nie wiem co robil

wypoczęty aja to nas zmiecie z powierzchni ziemi

poziom żenujący - spacerki po boisku mimo rzewagi jednego zawodnika - pewnie nie mają już paliwa - widac ewidentnie że odstają fizycznie od wszystkich drużyn w tej grupie

żadnego pomysłu na gre to tu nie widze tylko kopanie na oślep do przodu na afere