Dodano: 11 lat temu
Mieszkając szósty rok w Holandii mam trochę inne zdanie ;) Utożsamianie się z reprezentacją, to patriotyzm, cos więcej niż tylko piłka. Jak widzę np Błaszczykowskiego spiewającego z dumą i bojową miną hymn narodowy, to przechodzą mi ciarki na plecach. Kiedys, jeszcze w latach 90 tych, grupa moich kolesi, w przypływie fascynacji Szkotami, postanowiła im sobie pokibicować. Wywołali ogólną wesołosc, pomimo tego że zaliczyli parę meczy i wyjazdowych i w Szkocji. A podsumowując, mamy trochę inne spojrzenie na futbol. Gdyby interesowała mnie piłka, to zostałbym piłkarzem :D Dla mnie jest ona dodatkiem, kibol to mój styl życia. Zaraz jebnie mi 40 ka, a dalej jeżdżę na wyjazdy i drę ryja na meczach. I tak do smierci. A reprezentacja Holandii mnie rypa, musiałbym rozum postradać, żeby kibicować grze żydów czy zawodników piesvi... Taki jest mój punkt widzenia ;)